Houston, rozwiązujemy Wasz problem!

W lipcu br. NASA ogłosiła, że ze względu na ograniczenia finansowe rezygnuje z wysłania wartego 433.5 mln dolarów łazika VIPER zaprojektowanego do poszukiwania zasobów naturalnych na południowym biegunie Księżyca. Czy wobec tych ograniczeń w Johnson Space Center w Houston można nadal marzyć o eksploracji zasobów naturalnych i poszukiwaniu śladów życia na Marsie? Czy zamiast pojedynczego, niezwykle kosztownego, łazika można użyć systemu rozproszonego

W ośrodku CENAGIS PW w Józefosławiu w dniach 11-12 września odbyła się kolejna tura testów łazików marsjańskich. Interdyscyplinarny zespół badawczy, złożony z pracowników czołowych polskich uczelni zajmujących się tematyką marsjańską, kontynuuje rozwijanie technologii pozyskiwania i przetwarzanie danych topograficzny stanowiących analogię do form występujących na Marsie. Dane są pozyskiwane przez autonomiczny rój złożony z pięciu łazików wyposażonych w heterogeniczne sensory takie jak ramię o sześciu stopniach swobody, lidar, kamery obrazujące w paśmie widzialnym oraz bliskiej podczerwieni, a także georadar. Rój łazików jest wspomagany przez dron umożliwiający definiowanie lokalnego układu współrzędnych oraz wstępne obrazowanie terenu z niskiego pułapu. Zespół naukowy pracujący w ośrodku CENAGIS odwiedziła redakcja PAP, Radia ESKA oraz redakcja anglojęzyczna Polskiego Radia. W połowie października naukowcy z PW zaprezentują wyniki swoich prac w Houston.

Rój pięciu łazików na polu testowym w Józefosławiu Prof. Robert Olszewski oraz jeden z testowanych łazików Uzyskany profil terenu z georadaru